Witam!
O to prolog mam nadzieję ,że chociaż odrobinę was zaciekawi... Jeżeli to przeczytałaś/eś to proszę skomentuj to mi naprawdę bardzo pomoże :) Jeżeli chcecie ,aby adresy waszych blogów pojawiły się ,w kolumnie po lewej stronie to piszcie na adres: julia-potter@wp.pl
Miłego czytania. Tu jest mój jeszcze jeden blog: ♥
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Piękny, letni dzień. Jedna ,z
głównych ulic ,w Londynie. Jezdnia pełna samochodów, a chodniki
zatłoczone ludźmi, podążającymi za swoimi sprawami. Jedną ,z
tych osób była Hermiona. Młoda czarownica, która ukończyła
siódmy rok nauki ,w Hogwarcie zaledwie rok temu. Była bardzo ładną,
szczupłą i brązowowłosą kobieta. Pomimo tłoku wielu mężczyzn
wodziło za nią wzrokiem. Jednak panna Granger nie zwracała na to
uwagi. Podążała wciąż przed siebie szukając wzrokiem, salonu
sukien ślubnych; poleconego przez jej najlepszą przyjaciółkę. W
końcu ponad głowami tłumu dostrzegła jasny, biało – różowy
szyld. - Suknie Ślubne.
-Dzień dobry. -
powitała ją, uśmiechnięta ekspedientka.
-Dzień dobry. -
odpowiedziała Hermiona. - Chciałabym odebrać zamówioną suknię,
na nazwisko Granger.
-Ach, tak. Świetny
wybór, to naprawdę zjawiskowa kreacja.
Wyszła zostawiając
Hermionę samą, po chwili wróciła ,z zamówieniem. Była to piękna
biała suknia. Gorset wyszywany maleńkimi kryształkami, z tyłu
sznurowany. Z kolei dół kreacji był wykonany ,z białego, lejącego
się jedwabiu.
Przyszła panna
młoda oglądała ,z podziwem suknię gdy nagle coś ,a raczej ktoś
inny przykuł jej uwagę. Ulicą zaraz przy wejściu do salonu
przechodził właśnie przystojny blondyn, o włosach prawie białych,
które odbijały słońce.
Los chciał ,że ów
przechodzień zupełnie przypadkowo ,w tym samym momencie spojrzał
,w stronę brązowowłosej ,a ich spojrzenia spotkały się...
Blog został dodany do Stowarzyszenia.
OdpowiedzUsuńZapraszamy do czynnego udziału w życiu bloga.
Pozdrawiam serdecznie.
Ross.
Ciekawy prolog. Na początku myślałam, że Hermiona będzie brała ślub z Draco. Ale jednak nie. Będę czekała na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńWenki życzę :)
Fajny prolog! Jestem ciekawa co bedzie dalej... I z kim ten ślub..
OdpowiedzUsuńHej.:)
OdpowiedzUsuńProlog intrygujący.:P Fajny opis sukni.:)
Lecę czytać pierwszy rozdział.:)
Pozdrawiam,
la_tua_cantante_
www.amor-deliria-nervosa-dramione.blogspot.com
Weszłam tu przez Stowarzyszenie i, jak na razie, zaczyna się całkiem przyzwoicie. Korci mnie już, żeby już wejść na pierwszy rozdział...
OdpowiedzUsuńJedna prośba: nie rób z Hermiony Marysi Zuzanny, idealnej pod każdym calem. Takich opowiadań jest jak mrówek, dlatego ciekawie byłoby przeczytać coś innego :)
Bardzo fajny prolog i intrygujące zakończenie.
Pozdrawiam i lecę dalej!
Halt Wenner :)